Podróże, które scalają rodzinę – nasza historia
- Paulina Baranowska
- 18 sie
- 2 minut(y) czytania
Mówią, że pierwsze miesiące z dzieckiem powinny być spokojne, przewidywalne, bez wielkich zmian.
My wytrzymaliśmy… 8 tygodni.
Matylda miała zaledwie osiem tygodni,
kiedy wsiedliśmy do samolotu do Hiszpanii.
Nie miała nawet dwóch miesięcy, a my już pokazaliśmy jej świat poza domem.
Nie dlatego, że chcieliśmy „odhaczyć” kolejne miejsce na mapie. Ale dlatego, że czuliśmy, iż podróże od zawsze były częścią nas – i chcemy, żeby stały się też częścią naszej rodziny.
To była podróż, która zmieniła wszystko.
Dowiedzieliśmy się, jak wygląda życie w drodze z maleńkim dzieckiem: od karmienia w samolocie po drzemki w wózku na plaży. Od pierwszego spania w hotelu po… spanie na lotnisku. Było zmęczenie, było zaskoczenie, ale przede wszystkim – była radość, że robimy to razem.
Od tamtej pory odwiedziliśmy już 64 kraje.
Najpierw we dwoje, następnie w trójkę,
dziś w czwórkę – my, Matylda i jej młodsza siostra Martyna. Wspólnie przeżyliśmy setki momentów, które pokazały nam, że podróże to coś więcej
niż zmiana miejsca. To najlepszy sposób na poznawanie siebie nawzajem.
Podróże scalają nas na wielu poziomach:
• W momentach radości – kiedy dzieci śmieją się na widok fal po raz pierwszy.
• W chwilach trudności – gdy trzeba znaleźć nocleg w ostatniej chwili, a my robimy to wspólnie, ucząc się współpracy.
• W codziennych drobiazgach – dzieleniu się ostatnim mango na targu w Azji,
czy rozmowie o tym, co nas najbardziej zaskoczyło danego dnia.
Czasem trafiamy w miejsca, które wyrywają nas z komfortu:
śpimy w kamperze w chłodną noc,
nocujemy w ciasnym pokoju bez ciepłej wody, albo przemierzamy zatłoczone ulice w upale.
Ale to właśnie te chwile budują naszą siłę jako rodziny.
Uczą nasze dzieci, że różnice kulturowe są bogactwem, że można żyć inaczej niż my – i że każdy ma swoją historię wartą wysłuchania.
Podróżowanie nauczyło nas, że dom nie ma jednego adresu.
Dom jest tam, gdzie jesteśmy razem.🥰
Czy to na lotnisku, w namiocie pod gwiazdami, w górskiej wiosce czy nad oceanem.
To nie są tylko wakacje.
To jest życie w drodze – życie, które scala nas każdego dnia.
I jeśli mielibyśmy zdradzić nasz największy sekret, to ten:
nie trzeba czekać na idealny moment, żeby ruszyć.
Bo idealny moment jest wtedy, gdy jesteście gotowi… i razem.
⸻
💬 Chcesz poznać więcej naszej historii i zobaczyć świat naszymi oczami?
📸 Obserwuj nas:
Facebook @BulinaTravel
Instagram @bulina_travel
TikTok @bulina_travel
Podziwiam